Aktualności

Skargi, zażalenia, propozycje, wątpliwości oraz zmiany adresów blogów ect. zostawiajcie zawsze pod najnowszym postem.

# Zachęcam do skorzystania z zakładki "NOWE POSTY", którą znajdziecie w menu.
Dodatkowo jeśli macie propozycje NOWYCH KATEGORII - piszcie śmiało!

SZUKAM KOGOŚ CHĘTNEGO DO ZAJĘCIA SIĘ NOWYMI POSTAMI!



niedziela, 24 marca 2013

40. Aktualizacja #20

AKTUALIZACJA NUMER: 20
DATA: 24 marca 2013 rok
PRZEDZIAŁ ZGŁOSZEŃ: 16-23 marca 2013 rok
STAN PRZED AKTUALIZACJĄ: 141 blogów
LICZBA NOWO DODANYCH BLOGÓW: 14
DATA NASTĘPNEJ AKTUALIZACJI: 7 kwietnia 2013 rok

Aktualizacja trochę spóźniona ze względu na problemy z internetem. Niestety mam zastrzeżenia co do waszych zgłoszeń. Zapominacie dopisać tytuły bloga, czyli te kilka słów, które zalinkowane widnieją na katalogu. Pewnie gdybym bezwzględnie przestrzegała regulaminu ponad połowa z tych blogów nie znalazłaby się w Segregatorze.
Nadal oczekuję na wiadomość Viv V. która źle wpisała kategorie w zgłoszeniu. Jeśli do następnej aktualizacji nie dopisze kategorii, zgłoszenia zostaną usunięte. Dziękuję. Miłego przeglądania.

piątek, 15 marca 2013

039. Aktualizacja #19

AKTUALIZACJA NUMER: 19
DATA: 15 marca 2013 rok
PRZEDZIAŁ ZGŁOSZEŃ: 01-15 marca 2013 rok
STAN PRZED AKTUALIZACJĄ: 119 blogów
LICZBA NOWO DODANYCH BLOGÓW: 22
DATA NASTĘPNEJ AKTUALIZACJI: 22 marca 2013 rok

środa, 13 marca 2013

038. Aktualizacja #18

AKTUALIZACJA NUMER: 18
DATA: 13 marca 2013 rok
PRZEDZIAŁ ZGŁOSZEŃ: 16-28 luty 2013 rok
STAN PRZED AKTUALIZACJĄ: 104 blogi
LICZBA NOWO DODANYCH BLOGÓW: 15
DATA NASTĘPNEJ AKTUALIZACJI: 15 marca 2013 rok

poniedziałek, 11 marca 2013

037. Nowe posty #2

Z PIWNICY by Q
Demon Santiago: Część pierwsza
— Rozumiem, że pani podporucznik już cię zapoznała z zasadami tej zabawy? – spróbował Dávila.
Czytał nie tak dawno regulamin postępowania w przypadku prowadzenia przesłuchań, ale był on opracowany dwieście obiektywnych lat temu, w dodatku opierał się na założeniu, że przesłuchiwany jest potencjalnym szpiegiem. Sporo tam było o lampach dających ostre, białe światło i wiadrach pełnych zimnej wody. Niestety, na Carmen nie znajdowała się prawdopodobnie ani jedna lampa, ponieważ wszystkie świetlówki były wbudowane w sufity pomieszczeń, a inny protokół postępowania stanowczo zakazywał marnowania wody. Trzeba będzie sobie radzić inaczej.
— Ja tam się dobrze nie bawię – odpowiedział chłopaczek czystym konlangiem, wyglądając raczej na rozczarowanego, niż przestraszonego w jakikolwiek sposób. Dávila zapisał: „przesłuchiwany stroi fochy”. Correa zawsze żądała sprawozdania na czysto, więc będzie miał czas przerobić to zdanie na coś bardziej profesjonalnego.
— Nie musisz się dobrze bawić, pod warunkiem, że odpowiadasz na pytania – pouczył go. — Na początek powiesz mi, jak się nazywasz.

###

INTO DUST N by Ulotna
into dust, n #17
Trzaśnięcie drzwi wyjściowych, dźwięk tłuczonego szkła, a potem ciężka dla ucha cisza. Szokowana Welch podnosi wzrok. Pierwszym, co dostrzega jest Chloe. Drugim – lśniące w słońcu odłamki szyby. Z irytacją wyciera wilgotniejące oczy. Wyrzuca z siebie w pośpiechu bardzo przytomne:
- Nigdy nie powinnam była wracać do Londynu.
Blondynka chce podejść bliżej, ale Nina się cofa.
- To było jedyne rozsądne wyjście.
Nie słucha.
Jak w transie wymija wyraźnie zrezygnowaną przyjaciółkę i z "niszczę wszystko, czego się dotknę" na ustach pochyla się nad tym co zostało z szyby. Skrupulatnie zbiera kawałek po kawałku. Kiedy na jasne linoleum spada kolejna kropla krwi, Chloe puszczają nerwy. Mocno łapie dziewczynę za ramię i zmusza do wstania.
- Postradałaś zmysły?
Bruneta wbija wzrok w swoją dłoń i bez emocji wyciąga jeden z kilku tkwiących w niej odprysków. Wreszcie z dziwnie nieobecnym uśmiechem zerka na Chloe.
- Chciałabym.

###

SEKRET KRUKA by Aura
Rozdział XVII: Propozycja nie do odrzucenia
Nigdy o nic go nie prosiła. Zawsze były tylko żądania czy rozkazy. Zaskoczyło go to tak bardzo, że nie odpowiedział od razu, choć byłby w stanie spełnić każde jej życzenie. Nawet jeśli dotyczyło znienawidzonego Mikołaja. Nie zdążył jej o tym zapewnić, bo zbliżyła się, kładąc mu ręce na ramionach. Pochyliła się, składając na jego wargach namiętny pocałunek. Jej usta były gorące i miękkie tak, jak to sobie wyobrażał do tej pory. Złapał ją za biodra i przysunął do siebie najmocniej, jak tylko był w stanie. Prawą rękę przesunął wzdłuż jej pleców, wsuwając we włosy i rozczesując je placami. Myśli krążyły wokół tysiąca kuszących możliwości, a ciało zalewały fale gorąca. Mimowolnie napiął mięsne, gdy zsunęła swoje dłonie na jego tors. Odepchnęła go do tyłu, co odebrał z rozczarowaniem. Posyłała mu niewzruszone, puste spojrzenie jakby przed chwilą nic się nie wydarzyło.

###

POLOWANIE by Tusia
III Rozdział 
- Doprawdy? – zaśmiałam się. – Powiedz mi, ile wiesz o ludziach mieszkających w Edenie, a ile, o tych zamieszkujących miejsca takie jak te?
- Co to ma do rzeczy?
- Powiem ci co – odpowiedziałam. – Ludzie w Edenie żyją z dnia na dzień. Mają domy, pracę, jedzenie, rodziny i prąd. Nie muszą się niczym przejmować. A teraz, rozejrzyj się tutaj – machnęłam ręką wokoło, starając się mu uzmysłowić co mam na myśli – ci ludzie nie mają nic. Są biedni, głodni i na dodatek, co jakiś czas przyjeżdżają strażnicy, którzy pobierają od nich krew, osłabiając ich jeszcze bardziej. Ich zwłoki można znaleźć w kontenerach, ludzie umierają pod mostami z głodu, czy choroby. Teraz wiesz o co mi chodzi? – zapytałam, w odpowiedzi otrzymując jedynie jego skonsternowany wyraz twarzy. – Wojna, którą wypowiedziała nam ludzkość lata temu, zakończyła się w dzień jej rozpoczęcia, Charlie. I nie my ją przegraliśmy.

###

ODSZUKAĆ W PAMIĘCI by Demogorgon
VERUME: Rozdział drugi
- A ten znak? Widziałaś go wcześniej? – zapytał, notując kolejne spostrzeżenia, lecz Liora pokręciła przecząco głową, wyraźnie zawiedziona, że nie może pomóc, naprowadzając go na jakikolwiek trop. – Spróbujesz go narysować? – Podsunął jej kartkę i długopis, w skupieniu obserwując, jak kreśli kolejne linie, które powoli zaczynają tworzyć spójną całość.
Gdy dostrzegł przed sobą kształt przypominający zakrzywioną strzałę z grotem i jego połową po drugiej stronie, upuścił bandaż, schylając się po niego niemal w tym samym momencie.

niedziela, 10 marca 2013

036. Aktualizacja #17

AKTUALIZACJA NUMER: 17
DATA: 10 marca 2013 rok
PRZEDZIAŁ ZGŁOSZEŃ: styczeń i luty (do 14) 2013 rok
STAN PRZED AKTUALIZACJĄ: 83 blogi
LICZBA NOWO DODANYCH BLOGÓW: 22
DATA NASTĘPNEJ AKTUALIZACJI: 13 marca 2013 rok

piątek, 8 marca 2013

035. Aktualizacja #16

AKTUALIZACJA NUMER: 16
DATA: 8 marca 2013 rok
PRZEDZIAŁ ZGŁOSZEŃ: listopad - grudzień 2012 rok
STAN PRZED AKTUALIZACJĄ: 56 blogów
LICZBA NOWO DODANYCH BLOGÓW: 27
NASTĘPNA AKTUALIZACJA: 15 marca 2013 rok

poniedziałek, 4 marca 2013

034. Nowe posty #1

Dodaję powiadomienia o nowych postach dziś żeby wynagrodzić dziewczyny, które pierwsze postanowiły skorzystać z jeszcze pachnącej nowością zakładki.

Rozdział XII
Sama nie wiem co mnie obudziło. Zapach kwiatów, tętniący ból głowy, przyciszone głosy pielęgniarek za ścianą, czy może swędzenie stopy. Otworzyłam oczy i głęboko wciągnęłam powietrze w płuca. Rozejrzałam się dookoła. Tak, to była ta sala, którą widziałam zeszłej nocy. Wtedy jednak nie zauważyłam tych kwiatów, a było ich mnóstwo. Na szafce obok łóżka, na mini lodówce stojącej przy drzwiach, na parapetach i na podłodze. Cała masa powstawianych w wazoniki, słoiki i butelki po wodzie mineralnej, czarnych róż. Chciałam się pozastanawiać od kogo są, pomarzyć, że od Damona, ale ból głowy skutecznie uniemożliwiał mi myślenie o czymkolwiek. Przypomniałam sobie jak wniknęłam w ciało Damona i aż jęknęłam. Teraz na pewno się tu nie pojawi. Dałam mu popalić i ogólnie rzecz biorąc zachowałam się jak zazdrosna panienka po odstawce. No cóż. Któż by pomyślał, że moralność i zahamowania w zachowaniu to zasługa ciała, a nie umysłu? Ja w każdym razie się tego nie spodziewałam. Ból głowy nie ustawał, wręcz przeciwnie z sekundy na sekundę przybierał na sile.
(...)
Gorący prysznic był właśnie tym, czego potrzebowałam. Strumienie ciepłej wody spływały po moim ciele, skutecznie rozluźniając napięte mięśnie. Spłukałam szampon z włosów, przetarłam oczy i z trudem powstrzymałam wrzaśnięcie, kiedy je otworzyłam. Na środku łazienki, bezpardonowo mi się przyglądając, stał Damon. Jak oparzona wyskoczyłam z kabiny i owinęłam się ręcznikiem.
- Co tu robisz u diabła? – Jego reakcją na moje słowa był leniwy uśmiech i krok w moją stronę.
- Szukałem ręcznika.
- Marna wymówka, wyjdź, jestem naga.

#

ZMIENIACZ CZASU by Semper
 Życie ma to do siebie, że lubi się zmieniać
- Widzisz. Naprawdę cię lubię… Chciałabyś może iść ze mną do Hogsmeade? Wyjście będzie w następną sobotę…
- Naprawdę? – skarciła się w duchu za tak głupią odpowiedź - Nie wiedziałam, ale tak. Z przyjemnością.
Powoli dotarli do przejścia pod portretem. Webb ściągnęła pożyczony płaszcz i oddała go chłopakowi.
- Dziękuję. – powiedziała i pocałowała go w policzek – Za wszystko.
Po podaniu hasła Grubej Damie weszła do Pokoju Wspólnego. Jeszcze nigdy nie czuła się tak szczęśliwa.

#

Pierwsza aktualizacja wskoczy na bloga najprawdopodobniej w środę. 
Zapraszam!