Aktualności

Skargi, zażalenia, propozycje, wątpliwości oraz zmiany adresów blogów ect. zostawiajcie zawsze pod najnowszym postem.

# Zachęcam do skorzystania z zakładki "NOWE POSTY", którą znajdziecie w menu.
Dodatkowo jeśli macie propozycje NOWYCH KATEGORII - piszcie śmiało!

SZUKAM KOGOŚ CHĘTNEGO DO ZAJĘCIA SIĘ NOWYMI POSTAMI!



sobota, 22 czerwca 2013

63. Nowe posty #13

» The emerald world
» Słowa sercem pisane
» Pamięć jej serca
» Magiczna Narnia
» Dziewczyna Phoenixa
» Pogromca śmierci

Rozdział IX
Zajęcia na basenie zdawały się trwać wiecznie. Dla Chou, która wodę tolerowała w odległości co najmniej 15 metrów od niej, już kilka minut na takiej głębokości było torturą. Jako mała dziewczynka bawiła się na plaży z braćmi, a w wodzie moczyła jedynie stopy i zawsze trzymała się boku Taikiego, ponieważ Yaten uwielbiał ją straszyć. Gdy teraz starała się być jak najbliżej krawędzi, asekurując się deską, to jednak wolałaby zamknąć się w jednym pokoju ze swoim bliźniakiem. Nie przyznała się, iż nie potrafi pływać, gdyż bała się, że na tym ucierpi jej duma. Chociaż bardziej bała się tylko pająków oraz burzy.
Nikt nie zwracał uwagi na nieporadną blondynkę, ponieważ większość par oczu była zwrócona na Fumiko. Tylko szmaragdowe tęczówki Usuia śledziły każdy ruch dziewczyny. Przez cały czas zastanawiał się, co u diabła wyprawia ta wariatka. Ledwo trzymała się na powierzchni i chłopak z trudem powstrzymywał się, by nie wyciągnąć jej stamtąd, a potem porządnie nie przetrzepać skóry. Urodziła się masochistką, czy co?!

###

Słowa sercem pisane by Illuminata
# 10 Nameless faces
Bezimienne twarze. Głębokie, zbroczone zaschniętą posoką i krwią szramy obsiadły muchy. Bezimienne twarze. Skóra płatami odchodzi od kości. Bezimienne twarze. Na wpół przeżarte gałki oczne zapadły się w oczodoły. Bezimienne twarze. Z rozwartych ust wydobywają się glizdy, po pełnych wargach zostały tylko wyżarte, czarne kreski. Bezimienne twarze. Brudne policzki już nigdy nie pokryją się rumieńcem.

###

Rozdział 6
Nagle ktoś za nią stanął, lecz zignorowała to, sądząc, że za chwile będzie chciał coś wziąć ze stołu, gdy ona się oddali. Kiedy odwróciła się w stronę osoby, lekko zamarła, widząc przed sobą tak przystojną twarz mężczyzny. Nie wiedziała czemu, ale jej serce zaczęło przyspieszać, gdy wpatrywała się w jego orzechowe tęczówki. Miał na sobie czarny garnitur, który pewnie kosztował majątek, oraz niebieski krawat zawiązany na białym kołnierzu koszuli. Posiadał brązowe włosy, które nadawały jasnego blasku przy świetle i były w totalnym nieładzie, co dodawało mu więcej uroku. Uśmiechnął się, na co ona odwzajemniła gest.
- Czy my przypadkiem się już nie znamy? – spytał ją, a ona mogła przyznać, że głos mężczyzny był głęboki i miły dla ucha. Chciała od razu odpowiedzieć „nie”, bo na pewno by zapamiętała tak przystojną twarz.
- A czyta pan książki? – odpowiedziała pytaniem na pytanie. Od razu wiedziała, że plącze bez sensu. Zobaczyła na twarzy mężczyzny lekkie zaskoczenie pomieszany z niewinnym uśmiechem. Czuła w kościach, że niepotrzebnie wykrzesała z siebie to pytanie.

###

Magiczna Narnia by Katrin
Rozdział 2
-A więc-kontynuował lew-Jak już mówiłem zbliża się wielka wojna, która zadecyduje o przyszłości Narnii i innych światów. We wszechświecie musi panować równowaga. Tysiące lat temu urodziła się Marisa. Najpotężniejsza czarownica jaka kiedykolwiek istniała. Podczas jej panowania, istniał jeszcze jeden świat. Nazywał się Menes. Piękne miejsce, w którym istniały magiczne istoty o dobrym sercu. Każde z nich posiadało magiczny dar, lub posługiwało się magią, robiąc silne mikstury. Był to jeden z najpotężniejszych światów, lecz Marisa widząc zagrożenie dla siebie, postanowiła go zniszczyć. I tak też, niestety zrobiła. Nie zostało po nim kompletnie nic.

###

Dziewczyna Phoenixa by Cassie Black
Rozdział II
- Spokojnie, już dobrze. Nie jesteś sobą. Nie robiłaś tego świadomie. Phoenix przejmuje kontrolę nad twoim umysłem, nie możesz się poddać. Walcz z nim! - to był Michael. Zjawił się w idealnej chwili.
- Zabiłam własną matkę! - krzyknęłam tym samym sprawiłam, że mężczyzna wylądował na popękanej ścianie - Dlaczego to zrobiłam? Nigdy nie skrzywdziłabym swojej mamy! - rozpaczałam.
- To Phoenix. Próbuje zrobić z ciebie potwora. Nie pozwól, aby cię kontrolował. Demi, walcz z nim! - jego głos rozchodził się po całym domu, ale mnie to nie obchodziło. Każde jego słowo było dla mnie nic nie warte, bo jedyną rzeczą o jakiej myślałam, to śmierć mojej jedynej rodziny.
- Zamilcz! - gwałtownie powstałam z morderczą twarzą. Uniosłam ręce, a wtedy cały dom uniósł się w górę - Nie będziesz mi mówił, co mam czynić! - moje oczy zostały skierowane w górę. Unosiliśmy się w powietrzu. To było niezwykłe - Nigdy nie zapomnę o tym, co zrobiłam własnej matce! Ona była jedyną osobą, która mi została! - podeszłam do mężczyzny i musnęłam ręką o jego policzek. Temperatura jego ciała zaczęła rosnąć.
- Demi, słuchaj. To nie jesteś ty, nie jesteś sobą. On próbuje zmusić cię do kolejnego mordu, walcz z tym!

###

Wpis szesnasty: Kłopoty
Malfoy odłożył talerz na bok i zaczął przypatrywać się pierwszej stronie. Mimowolnie zamarł, kiedy tylko zobaczył wytłuszczony tytuł artykułu.

NOWY CZARNOKSIĘŻNIK PRZEMAWIA DO TAJEMNICZEGO CZARODZIEJA, KTÓRY W NIEWIADOMY SPOSÓB SPRAWIŁ, ŻE JEGO SPRZYMIERZEŃCY PODDALI SIĘ WALKOWEREM!!!

więcej szczegółów na 2-3 stronie


Scorpius w tej chwili czuł się, jakby ktoś odebrał mu tlen, aby mógł swobodnie oddychać. Musiał się uspokoić, by jego przyjaciele nie poczuli u niego strachu, który całkowicie zawładną jego sercem. Po raz pierwszy poczuł się słaby, odkąd posiadał ten Dziennik Śmierci. Nie spodziewał się takiego obrotu akcji; mógł się domyślić, że za tam kryje się jakaś większa ryba, która kieruje swoimi sprzymierzeńcami niczym lalkarz bawiący się swoimi kukiełkami. Teraz i on wpadł w jego sidła, będąc marionetką w jego rękach. Bał się przewrócić na następną stronę, w której ukazała się wiadomość skierowana prosto do niego.
Drżącymi dłońmi przewrócił papier gazety i odważył się spojrzeć na treść artykułu, który od razu rzucił mu się w oczy. Prorok Codzienny ukazał w nim cały list, jaki czarnoksiężnik napisał do redakcji. Wziął głęboki wdech i wydech, zaczynając czytać.

2 komentarze:

  1. Szablon na moim blogu uległ zmianie, w związku z tym, czy mogłabym prosić o zmianę buttonu w spisie?
    Tytuł: Dziewczyna Phoenix'a
    Z góry dziękuje. :)

    OdpowiedzUsuń